Idziesz na spotkanie ze starym przyjacielem i chcesz sie przed nim otworzyc. Jezeli nie calkiem, to przynajmniej chcesz mu
powiedziec, co sie w tobie kotluje. Ale on spieszy sie. Rozmawiacie o wszystkim i o niczym. Zostajesz bardziej samotny i pusty niz przed spotkaniem.
Pada deszcz - tak już było wczoraj
"Znowu Ty" - to są twoje słowa
W moich snach - nic się nie zmieniło
Dzień jak dzień - tak już przecież było
Nie chcę wiedzieć jak i co po co mówić - to nie to
Nie umiałem kochać wprost znowu zakpił los
Refren:
Jeszcze wczoraj chciałem zmienić w sobie coś
I odlecieć byle gdzie o,o,o,o
Jeszcze wczoraj mogłem być daleko stąd
Dzisiaj znowu pada deszcz
Wołasz mnie - słyszę swoje imię
Płynę więc - przecież wszystko płynie
Mówisz że nic się nie zmieniło
Tak już jest - tak już przecież było
Nie chcę wiedzieć jak i co
Po co mówić - to nie to
Nie umiałem kochać wprost
Znowu zakpił los
Powtórzyć refren
Nie chcę wiedzieć jak i co
Po co mówić - to nie to
Nie umiałem kochać wprost
Znowu zakpił los
A ja idiotka znowu myślałam, że zbawie świat...Co to znaczy istnieć? Ja juz nie pamiętam....
Dzisiaj doszłam do następującego wniosku:
JEŻELI BARDZO CZEGOŚ PRAGNIESZ, NIE DOSTANISZ TEGO...I NAWET SIĘ NIE ŁUDŹ
"Kiedy żegnasz przyjaciela, nie smuć się, ponieważ jego nieobecność pozwoli ci dostrzec to, co najbardziej w nim kochasz."
Dlatego kocham Cię....Asiu, Marusiu,Beciu,Iziu,Pati,Anetko,Gosiu,Marcinku...
Jak dobrze mieć przyjaciół i budzić się ze świadomością że ktoś kolejny dzień chce słuchac twojego narzekania i iglądać Twój parszywy ryj :)Dziękuje temu, który mi ich dał...Kimkolwiek jesteś...Dziękuje